Po długim czasie nieobecności artystycznej w Sieci, wracam !
1 października 2021 r. to data kiedy w końcu, po wielu dylematach udostępniam na swojej stronie drobną część archiwów fotograficznych. W ciągu ostatnich ponad 20 lat, zebrało się dość spore archiwum fotografii cyfrowych, z którego usilnie, z coraz większym skutkiem próbuję wyselekcjonować to, co warto pokazać szerszej publiczności.
Stąd będą sukcesywnie pojawiać się kolejne zdjęcia, galerie i albumy, w miarę porządkowania archiwów.
Dziś, już kilka zdjęć jest dostępnych w galeriach. Na opracowanie czekają m.in. zdjęcia i dzienniki z wypraw na Syberię i do Mongolii, ale też w bliższe zakątki (Rumunia, Anglia, Francja, Włochy).
Jest to „dzieło póki co wciąż nie dokończone”, podlegające ciągłym zmianom, przesunięciom i modyfikacjom.
Zapraszam zatem do galerii…
P.S. Spytacie może, czemu ten wpis ilustruje kot? W naszym domu, koty są traktowane jako członkowie rodziny, przyjaźnimy się z nimi. Naturalnym więc będzie prezentowanie tutaj kocich portretów naszych kudłatych przyjaciół.